Ścieżka wolności
- Vege – Dzieci Wodnika
I.Dossier
Smętne, ofiarne Ryby ze łzą w oku, jak w piosence Skaldów odeszły w cienie niebytu.
Na tronie Hologramu zasiadł Wodnik, którego ADMIN predestynuje do bycia mahakreatorem jego rzeczywistości. To już nie jakiś osobowy,
nienawistny i żądający ofiar reptiliański Bóg, lecz Świetlista, Światła, wysoko
wibrująca, wcielona w Ludzką Awatarę istota dyktuje prawa i zasady, na jakich
tworzona jest iluzja hologramu, w którym inkarnuje, żeby się uczyć i bawić.
Wszyscy mamy dosyć tego Matrixu, tej rzeczywistości egzekucyjnej, obolałej, upokorzonej przez
własne dzieci Planety, która znosi w każdej sekundzie totalny mord popełniany
na jej ciele i wobec niej samej. Planeta rozlanej krwi, matko- i dzieciobójstwa, toczących się bez chwili
oddechu wojen o pieniądze, władzę i ….. prawo własności do Boga.
Nikt nie chce patrzeć na zabijanie, motłoch nabożnie odwraca oczy – podobno z
powodu szacunku dla śmierci – moim zdaniem ze strachu przed nią.
Fakt, zjawisko śmierci wywołuje adrenalinę niemal u każdego
– ludek lubi się bać, jak na filmach
Hitchcocka.
Jednak na skutek podwyższenia wibracji, zarówno Matki Gai jak i rosnącego grona jej dzieci zajmujący swoje cesarsko –
królewskie krzesełko Wodnik ma teraz swoje – trwające około 2 tysiące lat z okładem 5 minut, żeby
zresetować matrycę i zmienić paradygmat.
Odlot w 5D to odlot w rzeczywistość pokoju.
Czym jest tak naprawdę pokój ?
Zastanawiasz się pewnie czasami.
Ja też.
Niekiedy łapię się na archimedesowym „eureka” i konstatuję, że przecież nie
pomyślałam o tym, co najprostsze.
Pokój to tolerancja, dystans, spokój w myśleniu i działaniu.
Empatia dla zakwitających przebiśniegów, których nie zrywam, bo takie piękne i
żyją. Zrozumienie dla roztrzęsionego pijaka zataczającego się w trakcie
porannej pielgrzymki po wino z siarą. Ja nie piję, jemu wolno… pokój, pokój, pokój.
Uważność wobec ludzi i wszelkich istot.
Nie jest pokój brakiem wojen, chyba, że totalną rzeź, jaką
urządzamy w każdej sekundzie tego czasu w tym Matrixie wszystkim , ale to
absolutnie wszystkim istotom, odważymy się nazwać wojną.
W rzeczywistości zresztą nią jest.
TAKA JEST PRAWDA.
Podstawowym , stworzonym przez nas dzięki instytucji wolnej
woli w ramach głupiego, bezmyślnego
kaprysu Ego prawem tego hologramu jest
…. Wojna.
Odbywa się na różnych poziomach – wojna domowa, jak w
serialu, wojna domowa w państwie, wojna pomiędzy państwami, wojna pomiędzy
rasami, pomiędzy religiami .
Jesteśmy pomysłowi.
A raczej byliśmy. Mina rzednie , blado to dzisiaj wygląda.
Nie wiemy, od czego zacząć, żeby zmienić to Piekło w Raj. Zapędziliśmy się sami
w kozi róg, podpuszczeni i wystawieni do wiatru przez Ego.
Jest jednak prosty sposób na przekształcenie tej wojennej
rzeczywistości.
Brak zgody na zabijanie od podstaw. Brak zgody na wzajemne
zjadanie się, powolna zmiana mentalności
i nawyków.
Powolna.
Szok to szok, wywołuje krótkotrwałą zmianę reakcji i powrót
do starego, kiedy mija. Dziwimy się wtedy, jak to możliwe, że tak się
zachowywaliśmy i wracamy do starego.
Wodnik daje nam możliwości, do nas należy strategia i
przeprowadzenie zmiany.
Kto jeszcze nie zaczął, może to zrobić powoli i stopniowo.
Wielu z Was dręczy
się tym, że nadal je mięso i nie wie jak
pozbyć się tego nawyku i zacząć się zdrowo odżywiać, jednocześnie przyczyniając
się w perspektywie do ocalenia życia naszych braci – zwierząt.
Mnie odstawienie mięsa przyszło prosto – od tego posiłku nie
jem, jest inne jedzenie. Tak zostało.
Gorzej jednak z kawą -
rozumiem doskonale , że tym, czym dla mnie jest kawa, dla Ciebie może
być mięso.
Za namową Ani Bogusz postanowiłam napisać w kilku odcinkach materiał, który pomoże Ci
przejść na wegetarianizm – albo jeszcze lepiej – z powodów zdrowotnych na
weganizm.
Dziś tylko jeden, łatwy krok – przez najbliższe 10 dni
obserwuj, co jesz.
Możesz zapisywać, wtedy zobaczysz, ile mięsa i nabiału
znalazło się na twoim talerzu. Nie oszczędzaj się – jedz normalnie, zobacz ten
cukier, ciastka, batoniki, jeśli takowych używasz. Nie miej do siebie pretensji
o to, że to wszystko pochłaniasz. Najpierw to zobacz i … wybacz sobie. Okaż sobie
miłość i łaskawość. Wszak Admin jest nieskończenie łaskawą istotą i musi czuć
się niekomfortowo, kiedy jego Żyjąca Awatara
nienawidzi i upokarza sama siebie.
Jedz i patrz co jesz.
To jest pierwszy krok do zmiany.
Do przetransformowania siebie w świetlistą, współczującą
istotę, kreatora pokoju i miłości, działającego w zgodzie z zapisami swojego
DNA.
Kocham, bo pozwalam być i żyć innym. Cieszę się ich
obecnością, odmiennością i rozwojem. Wiosenne przebiśniegi wywołują mój podziw i radość, każdy człowiek, który trudzi się, żeby przestać zjadać mięso niezależnie od ilości
prób i zrealizowanych pokus budzi mój szacunek, bo jest jaskółką zmiany, która nadchodzi.
Za 10 dni napiszę Ci, co możesz zrobić na początek, żeby
powoli i stopniowo przejść na
wegetarianizm.
Gratyfikacją będzie zdrowie , szacunek dla samego siebie i nowa,
lepsza rzeczywistość.
To jest moje dossier.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Wiola Grigorijew
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz