Ścieżka Wolności -
Vege - Dzieci Wodnika cz. 2.
Zacznij od śniadania.
Jesteś ?
Bo Ja Jestem.
Obiecałam Ci moje wsparcie w przechodzeniu na
wegetarianizm lub weganizm w postaci
drugiego odcinka moich podpowiedzi jak
to zrobić, za 10 dni od chwili opublikowania pierwszego , ale Matrix gna Nas
niemiłosiernie.
Zagania jak amerykański kowboj bydło. Krzyczy, smaga batem zdarzeń i okoliczności ,
pacyfikuje nawet tych, którzy znają jego politykę i intencje… zarobku, szybkiej
i łatwej – na ogół kończącej się zaskakującymi
przykrościami przyjemności, braku zasad ,etyki, cynizmu i drwiny z Boskich Istot w każdych
okolicznościach, które na to pozwalają. Natrząsa się z Nas i rajcuje tym, że 8 miliardów Awatar Żyjącego
Boga kręci się w kółko jak mucha
plujka przewrócona na grzbiet i bzycząc rozpaczliwie nie może użyć swych
niebiańskich skrzydeł.
Klepie się z zadowoleniem po opasłym brzuchu, wypełnionym
Coca – Colą i chipsami o smaku boczku. Jak
Jabba z Gwiezdnych
Wojen mruży swoje wybałuszone
zaburzeniami skonfigurowanej z wątrobą tarczycy, lansując tezę, że
wszystkie chore świry, żyjące zgodnie z jego receptą są cool. Cool są Ci, którzy utknęli w astralu tej
planety, na skutek blokady ośmiu z istniejących dwunastu wrót wyjściowych.
Cokolwiek zrobią, jeśli nie wiedzą, jak opuścić wymiar, będą zmuszeni do
ponownej inkarnacji, do ponownego oddawania energii Matrixowi i tak aż do wykorzystania swojego
inkarnacyjnego kwantu…
A potem .. gwiezdny pył, świadomość świadoma siebie, bez
oznaczenia, bez imienia… ani jestem ani nie jestem … jeśli zechce, musi
zaczynać ścieżkę Inkarnacji i Identyfikacji od nowa – może tu, może gdzie
indziej… w innej BAŃCE … ale od nowa.
Zmarnowana praca, zresetowana pamięć wcieleń – po prostu
inkarnacyjna amnezja.
Admin się napracował
i stracił efekty pracy.
Karmiczny Komornik Wymiaru z uśmiechem złodzieja przychodzi
po przedmiot swojej egzekucji.
Matrix to
inteligentne urządzenie - klasowy
przeciwnik dla wszystkich ambitnych, szkolących się w Nim Dusz.
Nie daje Nam czasu ani wytchnienia, jeśli tylko zdekalibrujemy jakąś trudność, natychmiast
tworzy Nam nowe zadanie, żebyśmy się tylko nie znudzili…
Taka jego praca – tylko patrzeć i podziwiać … tak traktowane są Dusze skądinąd nazywane
przez Nas LUDZKOŚCIĄ.
Sami chcemy J.
Sami prosimy J.
Sami się upieramy przy ambitnych inkarnacyjnych planach J.
Wkręca Ciebie, wkręca Mnie, więc wybacz, jeśli się spóźniam
z moim monologiem do Ciebie , choć myślę o Tobie Siostro – Bracie.
Tak w ogóle nie chcę, żeby to był mój monolog, więc pisz proszę do Mnie, Żywiec to mała mieścina,
grajdoł i szrekowisko – dużo w nim
ciemności – jeśli zechcesz, możesz mi ją rozjaśnić swoją obecnością na moim blogu .
Dziś sobotni poranek – mój Kocurek Zuzuś koczuje na moich
kolanach, obgryzając mi palce dłoni,
uderzających w klawiaturę mimo wszystko J.
Kicia Dorotka zalega na fotelu w dużym pokoju. Za oknem
zachmurzone niebo i lekki halny wiatr.
Więc …
Nie zaczyna się podobno zdania od więc J.
Więc zacznij od śniadania
J J J.
Teraz tak będzie już zawsze.
Twoje śniadanie będzie wegetariańskie albo wegańskie.
Zanim zrobię zdjęcie Zuzusiowi, żeby je zamieścić a w tym tekście podpowiem
Ci, jak to osiągnąć. Zuzusia dostarczę na blog wieczorkiem.
Jest bardzo wiele opcji, pozwalających dobrze przygotować
się do tego, żeby zjeść wartościowe, syte wege lub wegetariańskie śniadanie.
Jak zapewne wiesz – maksimum żołądka przypada w czasie doby
pomiędzy godziną 7 a 9 rano.
I to jest właśnie najlepszy czas na Twoje śniadanie.
Wiem, że jesteś zajęta/y.
Dlatego Twoje wege śniadanie nie musi być kolejną katorgą,
jaką serwuje Ci Matrix, zabierając czas, w którym po prostu tutaj jesteś i
tworząc Ci iluzję inkarnacyjnej udręki.
Twoim śniadaniem może być gorąca zupa z poprzedniego dnia –
czyli Twój wczorajszy obiad. Twoje „drugie danie” z poprzedniego dnia –
najlepiej na gorąco, ale równie dobrze, jeśli Ci to odpowiada – na zimno.
Zupa i do tego chleb z masłem na śniadanie to moje ulubione
jedzenie – być może Ty nie przepadasz za chlebem – możesz ją jeść solo. Takie
śniadanie pobudza przemianę materii, reguluje wypróżnienie i sprawia, że ciało,
otrzymawszy właściwą porcję węglowodanów pracuje na maksymalnych obrotach,
endorfiny wytworzone wskutek
dostarczenia mu odpowiednich rodzajowo i ilościowo cukrów sprawiają, że nastrój
utrzymuje się na wysokim poziomie dobrego samopoczucia, odczucia radości.
Wyraźnie też lepiej i jaśniej widzimy – pojawia się efekt „ jaśniejszego oświetlenia”. Zawdzięczamy to
dożywionej energetycznie wątrobie.
Często konsumuję
lubieżnie ziemniaki (anty-cukrzycowe
! i do tego niskokaloryczne) z jakimiś
sznyclami – wczoraj zrobiłam z ugotowanej i zmiksowanej na „ grubą mąkę”
cieciorki pomieszanej z cebulką przysmażoną ze startą marchewką (najpierw 4
minutki smażymy cebulkę, potem dorzucamy startą marchewkę), jajko lub nie ( jak
wolisz), biały pieprz lub chilli, czosnek suszony, najlepiej polski lub
świeży, możesz dorzucić kminek mielony,
łamany, lub cały, sól, odrobina maki pszennej, kurkuma, panierowanie w tartej
bułce i ….. po prostu pyszota. Wychłodzone
na chlebie z masłem , do tego chilli i posmarowane musztardą - jeszcze większaJ.
Śniadanie składające się z obiadu ( proporcje ilościowe
dowolne ) – czyli zupy, ziemniaków lub kaszy albo ryżu i do tego surówki to
doskonały, pełny, zapewniający stały poziom cukru we krwi i
gwarantujący maksymalną zamianę składników na energię z jednoczesnym
wyeliminowaniem efektu tycia, a
wręcz odchudzający posiłek wege.
Ja posuwam się dalej J.
Na przykład placki ziemniaczane (myk, myk, kilka ziemniaków,
na średniej i drobnej tarce, dużo przypraw i surówka z pomidora pokrojonego w
plasterki, posypanego pieprzem, solą, polanego octem balsamico i olejem lnianym
lub oliwą i do tego zielenina (patrz na kolejność składników ).
Dlaczego nie placki ziemniaczane? Ja uwielbiam je na
śniadanie, jak mam czas.
Do „ drugiego dania” na śniadanie zamiast tracić czas na
surówki, możesz dodać sałatkę jarzynową każdego rodzaju.
Mogą to też być ziemniaki lub kasza z jajkiem sadzonym i
opisanymi dodatkami.
Masz czerwony barszcz czysty od wczoraj? Świetnie – zatem
barszcz z takimi ingrediencjami lub na przykład z naleśnikami wege, które masz
w lodówce.
Każda gotowana potrawa od wczoraj odgrzana lub w niektórych
wypadkach na zimno będzie dla Ciebie doskonałym sycącym śniadaniem.
Patrz, co jadłaś/eś wczoraj na obiad i gotując te potrawy
zawsze zakładaj, że robisz ich odpowiednio dużo, żeby mieć je także na
śniadanie.
Placki, racuchy, łazanki, barszcz czerwony, placki z
gotowanych ziemniaków z sosem czosnkowym – Twój obiad to najlepsze, najtańsze i
najbardziej świeże śniadanie na następny dzień – gotuj go w większych ilościach
– przedwczorajsza zupa jest energetycznie totalnie świeża w porównaniu z dostępnym w handlu mrożonym badziewiem,
bułeczkami ciągnącymi się jak ser na pizzy i pysznymi drożdżówkami z farszem ze
spleśniałego sera – wszak motłoch powinien utylizować wszystko.
Skoro już jest, ma taki obowiązek – tak brzmi jedno z
głównych przykazań Matrixu.
W nim jesteś nikim – Duszą Do Bestialskiego Wykorzystania i
Zutylizowania.
Więc mu służ.
Albo się obudź, wstań i
Bądź Bogiem, Którym Jesteś.
Nie są w stanie Ciebie
tknąć – Jesteś Nieśmiertelnością – Jesteś Wszystkim.
Wstań, weź prysznic i zjedz wege śniadanie.
Ty Siostro zrób sobie piękny makijaż, wszak jesteś Piękną
Istotą – kłuj Matrix w oczy swoim blaskiem i pięknem.
On się tego BOI …
światło to jego najgorszy wróg…
To nie musi być koniecznie wczorajszy obiad, jeśli masz
trochę czasu.
Na ciepło może to też być dobra, dosłodzona zmiksowanymi
daktylami i ukraszona dobrymi owocami i bakaliami owsianka, kasza jaglana,
płatki orkiszowe i wszelkie inne.
Tu uwaga dla Kobiet – Płatki Owsiane stymulują produkcję
estrogenów – więc wyciągnijcie Siostry wnioski
z tego faktu.
Mleko owsiane, orzechowe czy kokosowe sporządzone na świeżo,
czyli w domu jak najbardziej mile widziane, ale takie płatki czy kaszka bez
niego doprawione odpowiednio to solo także pycha.
Robisz farsz jabłkowy do szarlotki ? Zrób więcej i zostaw
sobie do takiego śniadania.
Robisz konfiturę z suszonych lub innych świeżych owoców bez
cukru ? Do takiego śniadania jak najbardziej
trzy razy tak J.
Na śniadanie może też być deser z takiego farszu połączony z
mlekiem kokosowym z syfonu do bitej
śmietany. Czemu nie ? Należy się nam deser J.
To mogą być także grzanki z dobrego pieczywa, kiedy masz na
to czas.
Do tego pomidor, cebulka, ogórki kiszone i świeże, różnego
rodzaju pasty i masło, jeśli masz ochotę i czas na zrobienie klarowanego – to
świetnie.
Popijesz barszczem lub dobrym, aromatycznym naparem z
dowolnych ziół, w „Bajkach Matrixa „ i w historyjce „ Kwiatki na herbatki „ opisałam
jak go sporządzić, żeby pieścił zmysły i energetykę Twojego ciała.
Sprawdź jakie są Twoje reakcje po takim śniadaniu.
Najlepiej w wolny dzień.
Jeśli poczujesz głód, drżenie – czyli poziom cukru we krwi
nie będzie dostatecznie wysoki – wtedy
po prostu zjedz więcej. Przetestuj też, po czym „ długo Cię trzyma”
uczucie pogodnej sytości. Być może tak
jak ja – nie wystarczy owsianka lub inne płatki czy kasza, dojadam wtedy zupą z
chlebem lub kanapką - jem tyle, żebym
nie odczuwała uczucia głodu, przetestuj, jakiej ilości Ty potrzebujesz, dlatego
zrób próbę w wolny dzień, kiedy już możesz sobie pozwolić na jedzenie i pozostanie w domu bez wychodzenia do
jakichkolwiek obowiązków. Sprawdź i
ustal pokojowo z własnym ciałem, czego potrzebuje, żeby nie być w energetycznej
rozpaczy i głodzie.
Maltretowanie siebie to także HIMSA – czyli krzywdzenie,
sprzeczne z zasadami jogi.
Kto krzywdzi siebie, swoje ciało, krzywdzi Wszechświat i ADMINA .
Krzywdzi cały Hologram, całą Wieczność i Wszelkie Istnienie.
Współpracuj z ciałem krocząc wege – ścieżką Wodnika.
Bądź kreatorem
harmonii.
Twoje szybkie poranne śniadanie to wszelkiego rodzaju
sałatki jarzynowe i ich odmiany, połączone z dobrym, zrobionym samodzielnie majonezem
klasycznym lub wege, guacamole z avocado
i wszelkie kombinacje sałatek o avocado opartych.
Różnego rodzaju pasty warzywne, sporządzone na bazie
namoczonych i rozmiksowanych pestek lub orzechów z dodatkiem warzyw – szpinak,
papryka słodka – zielona, żółta lub czerwona, inne warzywa ugotowane i
połączone z rozmiksowanymi na krem orzechami i pestkami, odrobiną (w razie potrzeby)
oliwy lub dobrego oleju doprawione czosnkiem (albo i nie) , pieprzem
lub chilli, solą, sosem sojowym, tworzą doskonałą bazę do kanapek, zarówno do
zjedzenia w domu, jak i do pracy.
Do takiej bazy dodaj sznycla lub inny składnik.
Kto lubi i je jajka, ma pole do popisu- choć jajka, niestety,
należy ograniczyć do 3 sztuk tygodniowo.
Szybkie sałatki do kanapek: jajko, cebulka, starte surowe
pieczarki, pieprz, sól, majonez , jajko, rzodkiewka – dalej jak wyżej , jako –
ogórek kiszony itd.
Jajko na twardo – lepiej na początek jeść i tak za dużo
jajek,skoro to do tej pory robiłaś/eś niż jeść ich dalej za dużo i do tego dalej jeść mięso.
Panierowany a` la schabowy boczniak to także idealny dodatek
do kanapki, zapewniam Cię – pyszota, spróbuj sam/a. Na klimatyczną scenę
planety wchodzi u nas Wiosna, jasna, radosna piękność o porcelanowej cerze i
tycjanowskich włosach. Kochająca wszelkie zielenie – także na talerzu.
Włącz więc sobie do jadłospisu porannego drinka z chlorofilu
– cokolwiek wpiszesz w necie, natychmiast wyskoczą Ci witariańskie przepisy –
chlorofil to jak transfuzja świeżej krwi – daje naszemu ciału witalność i daje młodość.
Patrz bacznie, czy nie jest Ci za zimno po menu, jakie sobie sewujesz lub może
za gorąco.
Jeśli jest Ci zimno, to znak, że za mało ciepłego,
gotowanego jedzenia.
Jeśli jest Ci za gorąco, w kontrolowany sposób włączaj
surowe składniki – także do śniadania.
Kiedy zrobi się ciepło, możesz przygotować rejuvelac i
wszelkiego rodzaju wege śmietany i jogurty na bazie mleka z rozmiksowanych
składników - płatków owsianych ,
orzechów i kokosu. Ukwaszone stanowią doskonały dodatek do zup, sosów, solo
sycą nasze zmysły i wychładzają wątrobę, która to uwielbia.
Jak widzisz wege – ścieżka Wodnika może być niezwykle
przyjemna, pełna kulinarnych ( i nie tylko
w efekcie J )
rozkoszy.
Chodź, chodź, podaję Ci rękę, wszak jesteś Moją Siostrą i
Bratem – wspólnie sabotujemy paradygmat egzekucyjnego Matrixu,
odbierającego cierpiącym matkom cielęta,
torturującego wykrwawiające się na hakach dusze, uczącego etosu śmierci w męczarniach i ku uciesze wiwatującego znieczulonego tłumu.
Dopiero kiedy śmierć dotyka Jego, jego Matkę , Kobietę albo
Dziecko, zaczyna cokolwiek czuć … nie wie jednak co.
Ty nie chcesz podzielić jego losu, bądź więc Prawdziwym
Dzieckiem Prawdziwego Wodnika, nie daj się zwieść iluzji i fantasmagorii –
które są wynaturzeniem jego Wielkiej
Kreacji.
Pamiętaj J
- razem zmieniamy paradygmat.
Jesteśmy Wielcy.
Popracuj trochę ze śniadaniem – za kilka dni napiszę Ci, jak
szybko, sprawnie zrobić sobie obiad i nie tylko – na kilka dni i łasuchować,
wybierając w stworzonym przez siebie menu jak w restauracji.
Wegetarianizm i weganizm to smaczna zabawa, ściskam Cię
serdecznie, Zuzuś znowu wskoczył na moje kolana, znak, że opowieść na dziś
skończona, więc całuję słodki łaciaty ryjek, wysyłam tekst Ani Bogusz, która go
wyedytuje, zdjęcie Zuzia niedługo dołączę.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Wiola Grigorijew.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz