Strona ta wykorzystuje pliki cookies w celu realizacji swoich usług i funkcji zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz samodzielnie dostosować warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Coś na przeziębienie... Lecz się dietą





Jesteś przeziębiony? A może czujesz, że „coś Cię bierze”?

Oto przepis:

Miksturka na usuwanie śluzów z organów, rozgrzewanie ciała, leczenie, rozgrzanie stawów, odmłodzenie, dotlenienie (alternatywa dla Q10 i nie tylko) - dodawana do herbaty

Należy stosować ściśle w podanej kolejności pięciu przemian –mikstura jest ustawiona na metal:

- sok z cytryny (1 albo pół) - drewno
- kurkuma (reanimuje pęcherzyk żółciowy) - ogień
- odrobina (tylko do przejścia przez ziemię) oliwy lub oleju kilka kropel
- starty imbir

Imbir jest świetny do herbaty (ale trzeba po zaparzeniu dodać choćby szczyptę cukru albo miodu lub zmiksowanych daktyli które będą najlepsze).
Dopiero potem dodajemy do tej herbaty miksturę, w przeciwnym wypadku powstanie obieg tnący, czyli energie się zniosą, zamiast dodawać.
Imbir wymiata wszelkie zimno, chorobę, dotlenia organizm;
- zwalcza ból (stawy - reumatyzm, artretyzm);
- oczyszcza jelita;
- usuwa śluz z organizmu;
- działa antybakteryjnie i antywirusowo;
- przez smak pikantny działa antydepresyjnie;
- wzmacnia nerki.
Miksturę można zażywać osobno, ale jeśli z herbatą to żeby zachować kolejność przemian i wprowadzić ją do przemiany metalu odpowiadającej za jelito grube, płuca i procedurę "transportu" a także rozpraszania (w tym wypadku negatywnych czynników) robimy herbatę, dodajemy albo odrobinę ( ale rzeczywiście kilka kropel ) miodu albo szczyptę (bo w większej ilości szkodzi ) cukru, potem dopiero mikstura imbirowa.
Tak podana zadziała na każdy kaszel, chrypkę,przeziębienie - o własnościach przeciwbólowych i odmładzających nie wspominam bo każdy je zna .
Taką miksturę można stosować STALE, ponieważ detoksykuje i rozgrzewa.
Świetna przy przemarznięciu.


Sposób na refluks żołądkowy

Śniadanie: Kasza jaglana. Trzeba ją posłodzić zmiksowanymi daktylami gotowanymi kilka minut - dodać rodzynki, odrobinę orzechów – (ziemia), dodać słodkie starte jabłko lub/i pokrojone w kostkę morele (2-3) lub śliwki suszone. Dodajemy sproszkowany cynamon. Jeżeli dobrze reagujesz na tłuszcz - dodaj masło lub olej kokosowy. Pyszne, rozgrzewa żołądek i co najważniejsze – po tygodniu widać rezultaty.

Obiad/kolacja: dobre ziemniaki, tarta marchewka, jeśli nie było jabłka na śniadanie, można zjeść do obiadu/kolacji (zimą jemy nie więcej niż jedno słodkie jabłko dziennie).

Jak schudnąć bez wyrzeczeń i smacznie? Jak oczyścić organizm ze złogów?
"Sprawdzona dieta bez efektu jojo” .... znamy te zapewnienia? A może lepiej powiedzieć znękanym odchudzaczom, żeby sobie zupę gorącą (w naszym klimacie oczywiście) zrobili, zwłaszcza w zimie.
Nie ma życia bez zupy - przyspiesza przemianę materii, stymuluje żołądek - nawet jeśli witariańska i podgrzana tylko do 42 stopni ..... są w niej przyprawy, konieczny dla nas kminek (trzeba go rozbić, bo musiałby leżeć co najmniej dwie doby w układzie pokarmowym, żeby został strawiony). Kto dołoży zupę do tego co je .. schudnie.
Czemu się ludziom nie mówi o poście na kleiku jaglanym na wodzie, mającym w tej wersji silne działanie oczyszczające i przeciwzapalne - likwidującym zastarzałe bóle, zrosty, schorzenia, działającym podobnie jak post Daniela.....(i trwającym najwyżej 12 dni .... bo to jest ZA TANIE).
Ktoś szumnie nazwał tę dietę dietą dr Dąbrowskiej - nic Pani Dąbrowskiej nie ujmując, trzeba zauważyć, że wg Biblii prorok Daniel był jednak pierwszy…
Można dołączać pyszności - po najdalej 3 dniach wyłącza się trawienie żołądkowe i ciało przechodzi na odżywianie wewnętrzne - czyli spala wszystkie złomy, wyrzuca za drzwi wszystkie toksyny.
Post Daniela to quasi głodówka, ale działa łagodniej.
Po trzech dniach u osób początkujących znikają objawy odstawienia pożywienia stanowiącego paliwo oraz objawy detoksykacji, choć w trakcie (pełny obrót to 6 tygodni), ale niekoniecznie, mogą się pojawić objawy ozdrowieńcze, czyli zaostrzenie objawów chorobowych.
Ciało fizyczne ma taką procedurę, że jak w chorobę wchodziło, tak z niej wychodzi tą samą drogą i skutek jest pewny.
Z autopsji wiem, że post Daniela jest bezpiecznym, łagodnym sposobem wychodzenia z dolegliwości, bez wielkiego objawowego halooo! choć są u niektórych osób bóle głowy oraz inne dolegliwości.
Pozytywem jest to, że można sobie dogadzać smakowo - wystarczy inwencja.
Post Daniela cofa choroby, przeprowadzając nas przez okresy życia, w których powstały.
Nie sądzicie chyba, że starość to program genetyczny ?!
Tego rodzaju praktyki, "sprzątające" ciało aż do poziomu jądra komórkowego odmładzają - dowolnie - podkreślam - jak się ustawisz, tak będziesz wyglądać - program mentalny działa.
Wszystko można cofnąć - poza wadami genetycznymi, które czasem na to nie pozwalają, ale często łagodzi się ich skutki.
Według medycyny chińskiej poprawa zdrowia na płaszczyźnie genetycznej jest łatwiejsza, niż poprawa zdrowia wynikająca z energii własnej, indywidualnej.
Poziomy energii poszczególnych organów, odziedziczone w momencie poczęcia po rodzicach poczynających są do "podciągnięcia".
Więc w każdym momencie życia, na każdym jego etapie możemy się podciągać!
Wioletta Grigorijew
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz